Na początek poświątecznie choinka w naszym obecnym domu
U nas po świętach prace ruszyły z kopyta, wełna 15 i 10 w zasadzie już wszędzie położone, większość folii też już jest. Pan Marek rozmierzył dolną łazienkę i zaczął zabudowę stelażu. Zdjęcia wrzucę później, jak pojadę sprawdzić nowe nastawienia na piecu i wezmę aparat ze sobą.
Kochani, ile płaciliście za układanie wełny (2 warstwy) ,folii, konsrukcję do płyt, oczywiście przykręcanie płyt regipsowych i ich szpachlowanie ?
Mnie powiedzieli 50 zł i cena wydało mi się przyzwoita, ale dzisiaj rozmawiałam ze znajomą i ona płaciła 30 zł, aż się lekko zdziwiłam.
Podpowiecie ???
Wiem,że są święta i macie inne sprawy na głowie ale proszę o pomoc właścicieli pieca DEFRO DUO 15 kw.Przed świętami uruchomiliśmy naszego smoka i cały czas mamy problem z jego ustawieniem, jest coraz lepiej ale po kilkunastu godzinach, czyli każdej nocy piec nam wygasa pomimo posiadania groszku w zasobniku.W dzień hula aż miło, rano zajeżdżamy buczy i jest wygaszony.
Teraz też wróciliśmy z inspekcji cieplnej, grzejniki cieplutkie ,w domu już przyjemnie, W ogóle to nie napisałam, że w piątek na górze, oprócz strychu, położona została wełna 15 cm i zrobiło się fajnie, przyjemnie, zdjęcia będą po świętach.
Na co zwrócić uwagę przy ustawieniu tego pieca ???? będę wdzięczna za wszystkie sugestie i podpowiedzi .
Dzisiaj pan Marek zafugował nasze płyteczki w kotłowni. W sobotę będziemy kończyli instalację c.o., pan hydraulik zawiesi grzejniki i połączy wszystkie rurki rureczki, pompy i inne urządzenia..Mam nadzieję, że w poniedziałek z komina uniesie się pierwszy dym..
Oto kotłownia jeszcze nie skończona ale już widać co nieco:
Dobrze, że ostatnio padały deszcze to wylazły niedoróbki przy wylewkach .Ekipa ,która wylewała posadzki, zawaliła sprawę , źle wykonali wylewki i na górnych balkonach i pod drzwiami wylazła nam woda, zaprosiłam szefa, pokazałam fuszerkę i uświadomiłam,że powinien sprawdzać jak oni to robią pod jego nieobecność, bo nawet ja wiem,że izolacje na balkonach są bardzo ważne 
! Dzisiaj przyjeżdżają poprawiać,mąż ma ich dopilnować.
Niestety ,a może na szczęście, zauważyliśmy też przecieki przy kominie. W lecie po każdym deszczu sprawdzaliśmy i było dobrze, teraz nie. Chyba budynek pracuje i gdzieś się rozszczelniło, dobrze, że nie ma wełny i regipsów, bo wtedy graniczyłoby z cudem znalezienie miejsca przecieku.
Dzisiaj pan Marek fuguje kotłownię 
a na sobotę mamy umówionego hydraulika na podłączenie pieca, powieszenie grzejników i uruchomienie pieca.
Zamówiłam też wełnę (czekam ponad tydzień !) i płyty z kronopola na podłogę na strychu.
mistrz
