Dziś bez zdjęć.
U nas coś tam się dzieje ale powoli. Balkony na szczęście zostały poprawione w piątek.
Wczoraj udało mi się dogadać z panem, który obejrzy nasz nieszczelny komin od kominka, ma to zrobić w tym tygodniu.
Jutro przyjadą też panowie poprawić parapet w salonie,bo w czasie tych dużych mrozów wyszło, że gdzieś pianka montażowa nie dotarła i jest szczelina, która prawdopodobnie będzie się powiększać, tak twierdzą ci, którzy montowali parapety, mają poprawić to przed malowaniem, czyli jutro.
Również jutro jestem umówiona z panem w sprawie przydomowej oczyszczalni ścieków.
Po spotkaniu zdam relację.
Pan Marek dzisiaj wziął się za malowanie, na pierwszy rzut poszły sufity na dole, później góra i pokój syna. Może jutro coś się "pokoloruje".
Dałam też ostatnio ogłoszenie o sprzedaży domu, w którym teraz mieszkamy, na razie cisza a pieniądze kończą się w zastraszającym tempie.
No i od jutra znowu ma być wiosennie .
Komentarze